opis

skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Styczeń 2019

Spór o to, kogo należy uznać za ostatniego króla Polski wciąż jest atrakcyjnym tematem na imieninowe przyjęcia. Kandydatów do tego miana jest trzech, a jeden z nich utracił tron dokładnie 185 lat temu, czyli 25 stycznia 1831 roku. Konserwatywne władze powstania, czy raczej już - rewolucji listopadowej starały się zachować zasady legalizmu, podejmując decyzje "w imieniu króla Mikołaja". Joachim Lelewel miał powiedzieć o tej sytuacji, że "Mikołaj - konstytucyjny król Polski walczy z Mikołajem - cesarzem rosyjskim". Środowiska radykalne jednak, z Towarzystwem Patriotycznym na czele, zarówno przez prasę, jak i głos ulicy, starały się doprowadzić do obalenia nielubianego władcy. Sprawa detronizacji trafiła do Sejmu 20 stycznia. Wniosek złożył poseł konecki Roman Sołtyk, autorami projektu byli zapewne również Maurycy Mochnacki i Adam Gurowski. Wniosek skierowano do komisji sejmowej. W kolejnych dniach wpłynęły jeszcze dwa podobne wnioski. Zwolennicy utrzymania unii, na czele z frakcją Adama Czartoryskiego, liczący na osiągnięcie pożądanych efektów w granicach prawa i postanowień traktatu wiedeńskiego, starali się z kolei działania radykałów neutralizować. 24 stycznia przedstawiono sejmowi sprawozdanie z nieudanej misji Druckiego-Lubeckiego i Jezierskiego do Petersburga. Dla zwolenników negocjacji był to cios - brak woli porozumienia po stronie rosyjskiej stał się oczywisty. Posłowie zaczęli odczuwać bardzo bezpośrednią presję opinii publicznej. Obrady izby były otwarte i przyciągały tłumy warszawiaków. 25 stycznia na sali były dwa tysiące publiczności, publiczności rozentuzjazmowanej, tupiącej i gwiżdżącej, podczas gdy posłów i senatorów było obecnych zaledwie 104. Ulicami przeszła zaś demonstracja ku czci dekabrystów i, zupełnie przypadkiem, zatrzymała się dokładnie pod Zamkiem. W tej atmosferze marszałek Ostrowski zarządził debatę nad wnioskiem

You don't have permission to register