Kartka z kalendarza – 19 stycznia
Dzisiaj wierni obrządków wschodnich posługujący się kalendarzem juliańskim obchodzą święto Objawienia Pańskiego, jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu liturgicznym. O ile polska tradycja podczas tego święta akcentuje pokłon Trzech Króli, to w kościołach wschodnich zwraca się szczególną uwagę na moment chrztu Jezusa w Jordanie. We wschodniosłowiańskim kręgu kulturowym wierni w wigilię święta spożywają uroczysty posiłek oraz uczestniczą w wieczornym nabożeństwie w cerkwi, podczas którego dokonuje się pierwszego z dwóch poświęceń wody. Drugi raz wodę święci się po porannej liturgii, po której wierni udają się w procesji nad najbliższy zbiornik wodny, który na ten krótki czas staje się dla nich tą samą rzeką, w której ochrzczono Jezusa. W Warszawie do końca XVIII wieku obrzęd ten, z powodu braku zorganizowanych grup wyznawców obrządków wschodnich, był niemal nieznany. Dopiero powstanie w latach 80. XVIII klasztoru unickich bazylianów spowodowało, że co roku z ich klasztoru i cerkwi na Miodowej wyruszała nad Wisłę ulicami Długą i Mostową barwna i nieco egzotyczna procesja wiernych i duchowieństwa. Procesja ta była dla warszawiaków niemałą atrakcją i licznie brali w niej udział nie tylko unici (czyli grekokatolicy), ale również katolicy rzymscy. Swoje własne, skromniejsze obchody organizowali po 1815 r. Rosjanie. Po powstaniu styczniowym karta się jednak odwróciła – kościół unicki nie cieszył się przychylnością władz i powoli tracił wiernych (jednak uroczystości odbywały się, warszawska prasa corocznie zapraszała wiernych na procesję, a dzień później umieszczała o niej wzmiankę), a obchody prawosławne zyskały rangę uroczystości państwowych. I właśnie jedną z takich uroczystości, w 1836 r., przedstawia prezentowany obraz Marcina Zaleskiego, przed kilku laty