Kartka z kalendarza – 3 lipca
2 lipca 1870 r. został odsłonięty na dziedzińcu Pałacu Namiestnikowskiego "pomnik jenerała-lejtnanta księcia Warszawskiego hrabiego Paszkiewicza Erywańskiego", jak to ujmuje Kurier Warszawski z 4 lipca 1870 r. W polskiej historiografii osoba ta jest znana pod imieniem Iwana Paskiewicza. Uroczystość uświetniła wizyta cara Aleksandra II. Jak podaje wspomniany Kurier Warszawski: 2 lipca 1870 r. odsłonięciu pomnika towarzyszył cały szereg podniosłych uroczystości. O godzinie 12-ej msza w katedrze prawosławej pod przewodnictwem "najprzewieleniejszego Joanicjusza arcybiskupa warszawskiego i nowogieorgiewskiego", później defilada na polu mokotowskim, następnie odwiedziny cara w Aleksandryjsko-Maryjskim instytucie wychowania panien, o 5-ej uroczysty obiad, zaś wieczorem spektakl w Teatrze Wielkim. Z perspektywy tronu carskiego, Iwan Paskiewicz zasłużył na pomnik. Był on nie tylko dowódcą, który stłumił powstanie listopadowe i zdobył Warszawę, ale też w latach 20. XIX dowodził z sukcesami wojskami rosyjskimi na Kaukazie, zdobywając m.in. Erywań, oraz w okresie Wiosny Ludów utopił we krwi powstanie węgierskie. Jego zasługi w umacnianiu siły Imperium Rosyjskiego doceniono już za życia, mianując go księciem warszawskim oraz Namiestnikiem Królestwa Polskiego. Dodatkowo Paskiewicz otrzymał pałac w Homlu, gdzie wywiózł w latach 30. świeżo ukończony pomnik ks. Józefa Poniatowskiego. W Królestwie Polskim okres jego rządów to tzw. "noc paskiewiczowska", która przejawiała się w marazmie polskiej kultury wraz z koniecznością emigracji jej największych koryfeuszy. Zapewne celowym było działanie władz zaborczych i postawienie pomnika osoby tak znienawidzonej wśród warszawiaków, jak Paskiewicz w miejscu, gdzie miał stanąć bohater narodowy - ks. Józef Poniatowski. Jeśli chodzi o sam pomnik to został wyrzeźbiony przez Mikołaja Pimienowa oraz Aleksandra von Bocka. Na cokole pomnika zamontowano 4 płaskorzeźby