Kartka z kalendarza – 13 stycznia
13 stycznia 1932 przed Sądem Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok w tzw. "procesie brzeskim". W jego wyniku skazano na kary od 1,5 do 3 lat przywódców Centrolewu. Na ławie oskarżonych w 1931 r. zasiedli Norbert Barlicki, Adam Ciołkosz, Stanisław Dubois, Mieczysław Mastek, Józef Putek, Wincenty Witos, Adam Pragier, Władysław Kiernik, Kazimierz Bagiński, Adolf Sawicki i Herman Lieberman. Byli oni oskarżeni o przygotowywanie zamachu stanu na ówczesne władze RP. Sam proces poprzedził kilkumiesięczny pobyt przywódców Centrolewu w Twierdzy Brzeskiej. Stosowano tam wobec oskarżonych tortury zarówno fizyczne jak i psychiczne, takie jak pozorowane egzekucje. Władze odmawiały kontaktu oskarżonym z rodzinami, jak i ich obrońcami. Proces brzeski stanowi najczarniejszą kartę polskiego wymiaru sprawiedliwości doby II Rzeczypospolitej. Nie był to również jedyny proces polityczny w okresie rządów sanacji. Jest to dobitny przykład, iż Polska po przewrocie majowym była państwem autorytarnym. Warto zacytować wypowiedź z protokołu procesu niekwestionowanego przywódcy ruchu chłopskiego Wincentego Witosa: "Wysoki Sądzie, ja byłem prezesem tego rządu, który został przez zamach majowy obalony. Nie ja więc knułem zamachy, nie ja robiłem spiski, ale ja wraz z rządem stałem się ofiarą spisku i zamachu. (..) Wierzyłem zawsze i wierzę, że w Polsce jest sprawiedliwość i prawo, ale nie tylko prawo, ale równe prawo dla wszystkich. (..) Dlatego siedząc dziś na ławie oskarżonych, (..) spodziewam się, że wreszcie przyjdą w Polsce takie zmiany, gdy prawo i sprawiedliwość będą pełne, gdy na ławie oskarżonych zasiądą także i ci, którzy nie tylko myśleli, ale i dokonali zamachu". Wszyscy oskarżeni poza Adolfem Sawickim, zostali uznani winni zarzucanych im czynów. Votum separatum