skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

luty 2019

Niejeden król w polskiej historii, aby podziękować Bogu za pomyślność w wojnach, ufundował kościół. Na dziś, 5 lutego, przypada trzysta dziewięćdziesiąta trzecia rocznica ofiarowania reformatom terenu, na którym mogliby postawić swój klasztor. Mieli do wyboru ziemie na Krakowskim Przedmieściu lub na Piaskach przy Senatorskiej. Wybrali ten drugi - żeby znaleźć się poza miejskim zgiełkiem, ale również, żeby odizolować się od bernardynów z kościoła św. Anny. Kościół św. Antoniego Padewskiego przy Senatorskiej ufundował Zygmunt III Waza jako wotum dziękczynne za zdobycie Smoleńska 13 czerwca 1611 roku. Na dzień tego zwycięstwa przypada katolickie święto Antoniego z Padwy, dlatego też wezwanie nowego kościoła na mapie Warszawy (a w zasadzie jej okolic) było przesądzone od samego początku. Klasztor otrzymał od króla całkiem spory kawałek ziemi (ponad 5 ha), jednak przez długi czas nie był zainteresowany ani wykorzystywaniem całej tej ziemi, ani nawet budową murowanego kościoła - zadowalali się szybko powstającymi i skromnymi budowlami drewnianymi. Gwarancją posiadania ziemi była obietnica Zygmunta III, dlatego też kiedy ten zmarł, polscy magnaci zaczęli sobie przywłaszczać fragmenty klasztornego terenu. Zakonnicy przez całkiem długi czas na to nie reagowali, aż do momentu, gdy Andrzej Leszczyński rozpoczął budowę swojego nowego pałacu. Właściciele gruntu poskarżyli się królowi, a w konsekwencji Leszczyński musiał rozebrać fundamenty. Ostatecznie 31 sierpnia 1681 roku, po całkowitym zniszczeniu pierwotnego budynku przez Węgrów w czasie Potopu, konsekrowany został nowy, barokowy i tym razem murowany kościół. Zniszczony w czasie powstania warszawskiego, został odbudowany po wojnie w latach 1950-1956, a ołtarz główny był ponownie konsekrowany w dniu 18 stycznia 1969 roku. Rycina z połowy XIX

You don't have permission to register