2 września
2 września 1800 r. w Dobrutach niedaleko Szydłowca (wg innych źródeł w samym Szydłowcu) zmarł Maciej ks. Radziwiłł na Nieświeży herbu Trąby. Przeżył niecałe 51 lat i był przedstawicielem jednego z najpotężniejszych, o ile nie najpotężniejszego rodu możnowładczego w Polsce. Co ciekawe urodził się w Warszawie. Sprawował urząd podkomorzego wielkiego litewskiego od roku 1786 r., aż do końca Rzeczpospolitej. Był jednym z członków Sejmu Czteroletniego i brał czynny udział w pracach nad Konstytucją 3 Maja, jak również dalszym planem reform państwa. Szczyt popularności Macieja Radziwiłła przypadł na rok 1792 r., na czas wojny polsko-rosyjskiej. Wówczas to na usługi państwa oddał wszystkie wojska, milicje, twierdze i arsenały należące do niego oraz Dominika Hieronima Radziwiłła. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, iż klucz dóbr radziwiłłowski stanowił olbrzymie posiadłości, pozwalające ich właścicielom na wystawienie wojska lepiej uzbrojonego niż wojsko koronne i litewskie. Dobra Radziwiłłów były de facto osobnym państwem w państwie. Za ten czyn na sesji sejmowej 25 maja 1792 r. wyrażono wdzięczność dla obydwu Radziwiłłów, zaś do Maciej skierował do Komisji Wojskowej list ze słowami: "pierwej Ojczyznę a potem dom Radziwiłłowski widzieć żądam szczęśliwie". Wojna 1792 r. skończyła się dla Rzeczpospolitej niepomyślnie. Władzę w kraju przejęli targowiczanie. Nie jest niczym dziwnym, iż Maciej Radziwiłł, chcąc odnaleźć się w nowej rzeczywistości politycznej przystał do tego obozu, tak jak wielu innych. Był to czyn typowo oportunistyczny, gdyż rozpoczął spiskowanie nad zbliżającą się insurekcją kościuszkowską. W chwili jej wybuchu został powołany jako członek Deputacji Skarbu Publicznego Litewskiego. Rozumiejąc wagę insurekcji oraz konieczność poparcia jej przez całe społeczeństwo, a
1 września
Zapewne część z naszych czytelników kojarzy rzeźbę przekupki trzymającej kurę, stojącą u góry ulicy Mariensztat. Powstała w 1949 roku, wpisująca się w nurt realizmu socjalistycznego rzeźba jest dziełem Barbary Zbrożyny, urodzonej w 1923 roku w Lublinie rzeźbiarki, rysowniczki, poetki, a także działaczki społecznej. Absolwentka ASP w Krakowie i w Warszawie, uczennica Ksawerego Dunikowskiego (później została autorką jego nagrobka), po uzyskaniu dyplomu zaczęła się specjalizować raczej w rysunku i ilustracji, pracując jednocześnie jako nauczyciel rysunku w liceach w Warszawie, Zakopanem i Nowym Wiśniczu, zakładając w roku 1955 grupę artystyczną pod nazwą "Grupa 55". W swoich pracach, zarówno w kompozycjach figuralnych, jak i w rysunku, odchodziła powoli od realizmu na rzecz form bardziej abstrakcyjnych. Przykładem takiej pracy może być na przykład nagrobek Stanisława Herbsta z Powązek. W latach 70. skupiła się na działalności społeczno-politycznej, działając w opozycji (sygnowała między innymi list przeciwko zmianom w Konstytucji PRL w 1976 roku). Jej ostatnim dziełem była dekoracja ołtarza w kościele św. Andrzeja Boboli przy ulicy Rakowieckiej, przedstawiająca 28 świętych i błogosławionych. Przy jej tworzeniu zrobiono Zbrożynie urocze zdjęcie w walonkach, które tu, za culture.pl, prezentujemy.