Kartka z kalendarza – 4 grudnia
4 grudnia 1862 r. odbyło się uroczyste otwarcie drugiej (po Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej) linii kolejowej w Królestwie Polskim. Nowootwarta kolej Warszawsko-Bydgoska (oficjalnie: Kolej Żelazna Warszawsko-Bydgoska) o kilka dni wyprzedziła otwartą w połowie grudnia drogę żelazną z Warszawy do Petersburga. Pomimo tego, że nowa linia kolejowa miała łączyć Warszawę z Bydgoszczą uroczystości inauguracyjne odbyły się nie w Warszawie, a w Łowiczu. Nowy odcinek torów zaczynał się bowiem właśnie w tym mieście, będąc przedłużeniem istniejącego od 1845 r. odgałęzienia Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Z tego też powodu linia ta miała "europejski" rozstaw torów (1435 mm, wobec obowiązującego w Cesarstwie standardu 1524 mm), co zwiększało jej znaczenie gospodarcze – przewozy pasażerskie i towarowe przez granicę rosyjsko-pruską mogły być wykonywane bez kosztownych i czasochłonnych przeładunków. W Warszawie pociągi do przygranicznego Trojanowa (przechrzczonego następnie, na cześć Aleksandra II, na Aleksandrów) przez Żyrardów, Skierniewice, Bełchów, Łowicz, Kutno i Włocławek wyruszały z istniejącego już dworca wiedeńskiego. Udajmy się zatem do Łowicza na uroczystości inauguracyjne razem z "Kurjerem Warszawskim": "Onegdaj, wobec licznego grona znakomitych Osób, odbyło się poświęcenie Kolei Żelaznej Warszawsko-Bydgoskiej, która od dnia wczorajszego już na użytek publiczny otwartą została. Dla dopełnienia aktu poświęcenia, zjechał w tym celu do Łowicza J. E. Arcy-Biskup Warszawski Metropolita JX. Feliński, i za przybyciem całego orszaku znakomitości z Warszawy, przystąpił o godz: 9 rano do tej ceremonji, w asystencji licznego Duchowieństwa Kollegjaty Łowickiej. Poświęcenie to odbyło się w przybranem w zielone gałązki miejscu, gdzie rozpoczyna się nowo budowana linja, która z Łowicza przebiega przez Pniewo do m. Kutna, dalej z Kutna przez Ostrowy, słynące z