opis

skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Czerwiec 2021

Dziś opowiemy o dużo bardziej znanym epizodzie niż urodziny poety Faleńskiego. 6 czerwca 1939 roku na budowie Dworca Głównego w Warszawie wybuchł pożar. Stało się to w porannym szczycie, około godziny 6:30, kiedy większość ludzi jechała do pracy. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową, dodajmy, w bardzo trudnych warunkach (budynek był w budowie, otoczony drewnianymi szalunkami a ściany nie były ukończone i mogły w każdej chwili runąć), w której brało udział 260 strażaków pod dowództwem komendanta straży ogniowej Stanisława Gieysztora. Dzięki koordynacji na linii straż - policja, gdzie ta ostatnia zajęła się sprawną ewakuacją pasażerów z podziemnych peronów i przejść,udało się uniknąć ofiar (zginął tylko jeden strażak, a kilku odniosło obrażenia, nie ucierpiał nikt z pasażerów). Dworzec jednak spłonął w dużym stopniu i do wybuchu wojny nie udało się nadrobić opóźnienia, a dyrekcja Ostbahnu zdecydowała się oddać dworzec w stanie, powiedzielibyśmy dziś, przejezdności. Z ciekawostek, na tej budowie terminował (zarówno przed jak i po 1939) młodziutki Arseniusz Romanowicz i jego kolega Piotr Szymaniak, autorzy Dworca Centralnego i stacji linii średnicowej. Przyczyna pożaru okazała się błaha, zawiniła iskra z agregatu spawalniczego, od której szybko zajęły się drewniane szalunki. Ulica wiedziała jednak swoje - o pożar obwiniono sabotażystów z piątej kolumny - pamiętajmy wszakże, że sytuacja międzynarodowa była już bardzo napięta. Na zdjęciu Dworzec Główny w trakcie budowy, przed pożarem, w roku 1939. Foto za www.mysnet.pl

You don't have permission to register