Kartka z kalendarza – 28 listopada
28 listopada Kościół Katolicki Mariawitów wspomina, w rocznicę jej śmierci, świętą Marię Izabelę, czyli arcykapłankę Antoninę Marię Izabelę Wiłucką-Kowalską. Datę tę przypominamy i my, gdyż prawdopodobnie pierwsza w dziejach chrześcijaństwa (nie licząc hipotetycznych kobiet-duchownych pierwotnego Kościoła) kobieta-biskup była rodowitą warszawianką. Antonina Wiłucka urodziła się w roku 1890 w rodzinie pochodzenia ziemiańskiego. Uczęszczała do rosyjskiego gimnazjum, a następnie do Zakładu Żeńskiego Marty Łojkówny, czyli dzisiejszego Liceum im. Słowackiego. Gruntownie wykształcona i znająca języki objęła posadę guwernantki w majątku rodziny Ordów, Perekalach na Polesiu. Podczas I wojny światowej, wraz z pracodawcami, wywieziona na Krym, powróciła do Polski w 1918 roku. Traf chciał, że udała się do krewnych mieszkających w Płocku. Tam zapoznała się z mariawityzmem, poznała też założycielkę ruchu, Marię Franciszkę Kozłowską. Pod jej wpływem, a wbrew woli rodziny wstąpiła do zakonu, a po śmierci Kozłowskiej w 1922 została przełożoną generalną sióstr mariawitek. W tym samym roku abp Jan M. Kowalski rozpoczął wprowadzanie w Kościele Mariawitów daleko idących, a niekiedy kontrowersyjnych, reform. W związku z nimi Wiłucka zawarła z Kowalskim 'małżeństwo zakonne'. W roku 1929 wraz z jedenastoma innymi zakonnicami otrzymała święcenia prezbiteratu, a następnie, z rąk męża i zwierzchnika, sakrę biskupią. Po rozłamie w łonie mariawityzmu znalazła się wraz z mężem w denominacji felicjanowskiej. Po uwięzieniu Kowalskiego przez Niemców i zesłaniu go do obozu koncentracyjnego objęła zwierzchnictwo Kościoła Katolickiego Mariawitów. Sama zresztą również trafiła do obozu; po zwolnieniu została skierowana do pracy w szpitalu w Płońsku, gdzie pracowała do końca wojny. Po jej zakończeniu powróciła do Felicjanowa, gdzie zmarła w 1946. Została uznana świętą przez