Kartka z kalendarza – 18 kwietnia
Jedną z najistotniejszych cech ustroju gospodarczego i społecznego I Rzeczypospolitej było minimalizowanie znaczenia miast. Trzeba przyznać, bardzo skuteczne, bo Stanisław August, obejmując tron, zastał większość z nich w opłakanym stanie. Podjęte działania naprawcze w postaci komisji Boni Ordinis wiele poprawić nie mogły, zresztą reformatorskiego zapału wkrótce królowi zabrakło. Mieszczanie zaczęli jednak podnosić głowy. Pisaliśmy już o Czarnej Procesji, okolicznościach, które do niej doprowadziły i ludziach, którzy za nią stali. Czas więc przypomnieć wydarzenie, które było procesów tych – przynajmniej częściowym – uwieńczeniem. 18 kwietnia 1791 roku Sejm Czteroletni uchwalił Prawo o miastach, a dokładnie „Miasta nasze królewskie wolne w państwach Rzeczypospolitej”. Projekt ustawy autorstwa Deputacji („komisji sejmowej”) do Miast Naszych Królewskich nie znalazł uznania posłów, ani samego, ponownie chwiejnego w tej sprawie króla. Przeszedł natomiast projekt konserwatywnego posła Jana Suchorzewskiego, zresztą zaciekłego przeciwnika Konstytucji. Akt ten nadawał mieszczanom pewne przywileje i wolności, choć wciąż znacznie ograniczone wobec praw szlachty. Przyznał im reprezentację sejmową, jednak w bardzo wąskim zakresie. Dopuścił ich w końcu do sprawowania niektórych urzędów ziemskich i wojskowych. Być może jednak ważniejsze były zmiany w ustroju miast, jak rozciągnięcie obywatelstwa miejskiego poza macierzyste miasto, czy wyłączenie miast spod jurysdykcji sądów i administracji ziemskiej. Dla Warszawy kluczową zmianą było jednak zniesienie jurydyk. Zarządzanie tak złożonym pod względem prawnym organizmem, jakim była Warszawa końca XVIII w., złożona z ponad dwudziestu podmiotów, było niemal niemożliwością. Wiele inicjatyw tonęło w morzu finansowych, podatkowych, prawnych i organizacyjnych komplikacji. Scalenie jurydyk, a także połączenie Starej i Nowej Warszawy, pod jedną administrację, było istotnym bodźcem rozwojowym dla miasta. Bodźcem