Kartka z kalendarza – 17 lutego
17 lutego 1964 roku zmarł w Milanówku Jan Szczepkowski, jeden z najwybitniejszych i najsłynniejszych polskich rzeźbiarzy okresu międzywojennego. Pochodził z Galicji: urodził się w Stanisławowie, w Krakowie studiował u takich sław jak Laszczka, Daun i Malczewski, przebywał na stypendium Czartoryskich w Paryżu. Jednak na początku lat dwudziestych przeniósł się do Warszawy i do końca życia pozostał już z nią związany. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora Miejskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych, której tradycje kontynuują dziś wydziały Wzornictwa i Architektury Wnętrz ASP. Międzynarodową sławę przyniosła Szczepkowskiemu Międzynarodowa Wystawa Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa, odbywająca się w Paryżu w 1925 roku. Jego Kaplica Bożego Narodzenia okazała się wielkim hitem. Trzeba jednak przyznać, że przyszłość sztuki miała należeć do zaprezentowanych na tej samej wystawie radykalnych projektów Le Corbusiera, Bauhausu czy radzieckich konstruktywistów. Reprezentowane przez Szczepkowskiego Art Déco już niebawem miało zacząć trącić myszką. Jednak nie w Polsce - tu jego styl pozostaje w modzie. Szczepkowski otrzymuje niezwykle prestiżowe zlecenia. Dzięki nim wciąż możemy podziwiać jego warszawskie dzieła. Najbardziej chyba znana jest dekoracja rzeźbiarska gmachu Banku Gospodarstwa Krajowego. Potężne panneaux na bocznych ścianach ryzalitu przedstawiają alegorie różnych dziedzin polskiej gospodarki. Równie interesujący jest zespół płaskorzeźb na gmachu Sejmu. Co ciekawe, Szczepkowski ozdobił zarówno przedwojenną salę posiedzeń Skórewicza (w latach 1927-28), jak i powojenny gmach Pniewskiego (1954-55). Nieco podobny schemat dotyczy pomników na Placu Teatralnym. Na początku lat 30 Szczepkowski stworzył pomnik Wojciecha Bogusławskiego. Gdy ten został wysadzony przez Niemców w 1944 roku, rzeźbiarz podjął się jego rekonstrukcji. Równocześnie przygotował bliźniaczy pomnik: monument Stanisława Moniuszki. Oba pomniki odsłonięto już po śmierci artysty, 17