skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

maj 2022

6 maja 1943 r. mieszkańcy domu przy ulicy Mysiej 2 mieli okazję obserwować nadzwyczajną aktywność Gestapo. Aktywność ta zakończyła się dla okupanta sukcesem – aresztowaniem dwudziestoośmioletniego mężczyzny w którym rozpoznano Floriana Marciniaka, postać mającą niemałe znaczenie w ruchu oporu. Marciniak był bowiem dowódcą działającego w warunkach wojennych kontynuatora Związku Harcerstwa Polskiego, szerzej znanego pod kryptonimem "Szare Szeregi". Bohater naszej dzisiejszej notki przed wojną z Warszawą związany nie był – wywodził się z chłopskiej rodziny z Wielkopolski i związany był raczej z Poznaniem (gdzie studiował prawo na uniwersytecie oraz pracował). 8 września 1939 r. znany w poznańskim środowisku harcerskim Marciniak przedostał się do Warszawy, gdzie 27 września został mianowany naczelnikiem (wtedy jeszcze nie do końca) konspiracyjnego harcerstwa, którą to funkcję pełnił do swojego, wspomnianego już aresztowania (będącego najprawdopodobniej skutkiem dekonspiracji jednego z poznańskich oddziałów Szarych Szeregów). Oczywiście podkomendni Marciniaka postanowili go odbić, wzorem przeprowadzonej dwa miesiące wcześniej akcji odbicia Jana Bytnara (czyli znanej "Akcji pod Arsenałem"). Gestapo jednak wyciągnęło z poprzednich wydarzeń wnioski i cała akcja spaliła na panewce – Niemcy, wielokrotnie zmieniając miejsce pobytu komendanta próbowali użyć go jako swoistej przynęty na jego podkomendnych, a ostatecznie, po kilku dniach, wywieźli bohatera dzisiejszej notki do Poznania, gdzie był on więziony w obozie koncentracyjnym mieszczącym się w forcie VII dawnej twierdzy. Podczas śledztwa i kolejnych przesłuchać komendant nie wydał żadnego ze swoich podwładnych i współpracowników. Wielkopolscy harcerze również podejmowali próby odbicia swojego komendanta, jednak i one zakończyły się niepowodzeniem. Ostatecznie Marciniaka wywieziono do KL Gross-Rosen, gdzie zakończył on życie w drugiej połowie lutego 1944

You don't have permission to register