Kartka z kalendarza – 9 maja
Trzecia tercja XIX wieku to okres niezwykle dynamicznej, choć niejednorodnej, rozbudowy Warszawy. Jako że budownictwo to lokomotywa gospodarki, rozkwit przeżyło szereg przedsiębiorstw mniej lub bardziej związanych z branżą, ale też gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na architektów. Prócz gwiazd, zgarniających prestiżowe zlecenia, funkcjonował - i prosperował - cały zastęp twórców drugo- i trzecioligowych, pamiętanych jedynie przez ekspertów i fanatyków varsavianistyki. 9 maja 1911 roku zmarł Bronisław Żochowski-Brodzic, jeden z owych architektów pozostających w cieniu sław, ale mający swój niemały wkład w kształt wielkomiejskiej Warszawy, a którego zachowane dzieła mogą cieszyć oczy licznych miłośników rustyk, tralek i kariatyd. Żochowski urodził się w 1836 roku w rodzinie ziemiańskiej herbu Brodzic. Nauki pobierał w Instytucie Szlacheckim, studiował w Szkole Sztuk Pięknych, a następnie architekturę w Monachium. Karierę w Warszawie rozpoczął z wysokiej nuty, zdobywając wraz z Teofilem Lemke pierwszą nagrodę w konkursie na projekt Wielkiej Synagogi (jak wiadomo, niezrealizowany). Później projektował przede wszystkim kamienice, zarówno czynszowe, jak i o charakterze bardziej pałacowym, oraz wille. Możemy wymienić tu kamienicę własną przy Brackiej 23, Pałac Wołowskiego na Foksal, Zakład Sierot przy Litewskiej, Willę Schmidta *(Zyberk-Platerów) przy Al. Róż i willę Ludwika Jaroszyńskiego w Al. Ujazdowskich. Wraz z Leandrem Marconim zaprojektował siedzibę Banku Handlowego. Najbardziej chyba znanym obiektem jest jednak Pałac Belina-Brzozowskich, ukryty w podwórzu kamienicy przy Brackiej 20 - na ilustracji, za zaprzyjaźnionym blogiem WHU. Nieco więcej szczęścia do prestiżowych zleceń miał Żochowski na prowincji. We Włocławku wzniósł budynek magistratu, zaś w Płocku - Sobór Przemienienia Pańskiego. Przebudował kościół parafialny w Grodzisku Mazowieckim i wybudował w Korytnicy. Zaprojektował pałac w Suchej