Kartka z kalendarza – 9 września
9 września 1596 r. w Warszawie, na rękach swojego siostrzeńca Zygmunta III Wazy, zmarła Anna Jagiellonka. Piotr Skarga powiedział na jej pogrzebie, że dała „piękny koniec i zamknięcie domowi Jagiellońskiemu”. Była jedną z dwóch kobiet, które były pełnoprawnymi monarchami na polskim tronie. Jednocześnie od śmierci swojego brata Zygmunta II Augusta starała się brać czynny udział w kształtowaniu polityki w Rzeczpospolitej.
Przez współczesnych uważana była za osobę nudną i nieciekawą, ale również wykształconą, znała znakomicie język włoski, grekę i łacinę. W młodości nauczono ją również haftowania i szycia. Wraz z siostrami szyła m.in. koszule dla brata Zygmunta.
Po jego śmierci stała się symbolem ciągłości tradycji. Pomimo wprowadzenia w Rzeczpospolitej wolnej elekcji tronu szlachta była bardzo silnie przywiązana do dynastii jagiellońskiej. Zarówno Henryk Walezy, jak i Stefan Batory mieli zapisane w pacta conventa obowiązek poślubienia Anny. Pierwszy polski elekcyjny król tego obowiązku nie dopełnił. Trudno mu się dziwić, gdyż był od Anny o ponad 30 lat młodszy. Jego szybka ucieczka do Francji, stworzyła Annie możliwość po sięgnięcie po najwyższy tytuł w państwie. Przez szlachtę została obrana królem polskim i wielkim księciem litewskim, a za małżonka przydano jej księcia Siedmiogrodu Stefana Batorego.
W chwili ślubu Anna miała już 53 lata i uchodziła raczej za osobę mało urodziwą. Z wielu przekazów wynika, że Stefan Batory nie darzył jej żadnym uczuciem i unikał z nią bliższych kontaktów. Mąż dość szybko odsunął ją od spraw państwowych, choć ona starała się prowadzić niezależną od niego politykę.
Po śmierci Stefana Batorego w 1586 roku poparła aspiracje do korony polskiej swojego siostrzeńca Zygmunta. W jej planach nowy król miał się skupić na problemach swojego północnego królestwa, a ona jako wdowa po ostatnim królu zostałaby regentką. Chociaż Zygmunt III Waza w dużej mierze zawdzięcza swojej ciotce koronę, to jednak odsunął ją od wpływu na bieg spraw państwowych.
Anna Jagiellonka była mocno związana z Warszawą, która poczęła wówczas zyskiwać znaczenie miasta rezydencjonalnego. Dbała o jej przywileje oraz rozwój. Dokończyła budowę drewnianego mostu przez Wisłę przy ul. Mostowej. Rozbudowała również Zamek Ujazdowski, który dzięki niej zyskał ogrody.
Piotr Skarga, nieskłonny do żartów i złośliwości powiedział, jak twierdzą historycy nieco uszczypliwie: „Księżom warszawskim była za biskupa i rewizora”. Pochowana została w kaplicy Zygmuntowskiej katedry wawelskiej.
Na ilustracji Anna Jagiellonka w stroju koronacyjnym, Marcin Kober, po 1575 r.