Kartka z kalendarza – 23 stycznia
Chcąc sobie zaskarbić życzliwość mieszczan nowego miasta królewskiego, jakim stała się przyłączona do Polski wraz z Mazowszem Warszawa, Zygmunt Stary wydał przywilej o nie akceptowaniu Żydów na terenie miasta (Privilegium de non tolerandis Judaeis).
Zgodnie z jego treścią społeczność żydowska miała po wsze czasy zakaz osiedlania się w granicach miasta. Przeważały bardziej względy ekonomiczne niż religijne. Żydowscy rzemieślnicy, nie zrzeszeni w cechach, stanowili niekontrolowaną konkurencję dla mistrzów cechowych, a kupcy chrześcijańscy pragnęli pozbyć się konkurencji kupców żydowskich. Oskarżenia przedstawiane królowi były jednak przyziemne – złodziejstwo, szkodnictwo, wrogość wobec chrześcijan etc.
Żydzi z miasta się wynieśli, po prawdzie, niezbyt daleko, ale jednak.
Wprawdzie kolejni władcy przywilej potwierdzali, ale z czasem okazało się, że Żydzi są potrzebni, zwłaszcza podczas dużych zjazdów szlachty podczas sejmów. Przywilej nadal obowiązywał, ale dopuszczano pobyt żydowskich kupców i rzemieślników na terenie miasta podczas obrad sejmowych. Zdarzało się, że przymykano oko na ich obecność między sejmami.
Wprawdzie Warszawa od czasów Zygmunta Starego nieco się rozrosła, ale jej rozwój hamowało otaczające ją dwadzieścia sześć prywatnych miasteczek zwanych jurydykami. Wprawdzie Żydzi nie powinni również osiedlać się w jurydykach, ale prawo działało na tyle powoli, że stawało się nieskuteczne. Tym bardziej, że obecność starozakonnych była na rękę właścicielom miasteczek – przynosili dochód tym, którzy użyczyli im miejsca zamieszkania.
Jednym z takich miasteczek była długa i wąska jurydyka Bożydar-Kałęczyn, rozciągająca się mniej więcej, że przyjmiemy współczesne punkty orientacyjne, od początku wiaduktu Mostu Poniatowskiego, do Placu Zawiszy. Należała wówczas do Augusta Sułkowskiego. Tenże August Sułkowski zdecydował się wydać zgodę na utworzenie na terenie miasteczka żydowskiej osady o nazwie Nowa Jerozolima. Powstała ona w okolicy obecnego placu Zawiszy. Nieco dalej (tam, gdzie Dworzec Główny) funkcjonowała druga osada o nazwie Nowy Potok. Niestety, tanie wyroby rzemieślnicze stanowiły sól w oku warszawskich wyrobników i 23 stycznia 1775 roku, ulegając naciskom, marszałek Stanisław Lubomirski wydał polecenie likwidacji obu osad.
Następnego dnia osady zrównano z ziemią, towary skonfiskowano, a Żydów przepędzono. Było to drugie zniszczenie Nowej Jerozolimy – pierwszy raz takie polecenie wydał marszałek Jerzy Mniszech dziewięć lat wcześniej.
Drogę do osady, biegnącą wzdłuż jurydyki, nazywano Drogą Jerozolimską. Nazwa pozostała, i mimo że osada istniała tylko dwa lata, droga otrzymała z czasem nazwę ulicy Jerozolimskiej, Alei, a później Alej Jerozolimskich.
I tak pozostało do dzisiaj.