skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Kartka z kalendarza – 17 listopada

Kartka z kalendarza – 17 listopada

Warszawska 'Zachęta’ w ostatnich latach widziała wiele skandali – że wspomnimy tylko posłów Tomczaka i Nowinę-Konopczynę zdejmujących papierowy meteoryt z papieża, Sipowicza wnoszącego swój obraz pod kurtka i wieszającego go na wystawie, czy też Julitę Wójcik obierającą na środku sali ziemniaki. Skandal, o którym dziś, zdarzył się zaś dokładnie 14 lat temu.

Każdy, kto się kiedyś bawił w wojsko wie, że żeby zabawa była fajna, to nie może być samych Gustlików, Janków czy Klossów, ale muszą być też ci źli, których trzeba pokonać. Nie inaczej w filmie. Ktoś tych nazistów musiał grać (i nawiasem mówiąc, często te role są dużo lepsze od ról 'dobrych’ bohaterów).

To właśnie przyświecało zapewne Piotrowi Uklańskiemu, kiedy przygotowywał wystawę 'Naziści’. Powiesił w Zachęcie 147 plakatów, pokazujących znanych polskich i zagranicznych aktorów w mundurach Wehrmachtu lub SS.

Zapewne byłoby to wydarzenie jak każde inne, gdyby nie Daniel Olbrychski, który 17 listopada 2000 roku wbiegł do Zachęty w towarzystwie reporterów Teleexpressu, wyjął spod płaszcza szablę i pociął wiszący na ścianie swój portret. Zdążył jeszcze uszkodzić zdjęcie Jana Englerta i został obezwładniony. Później tłumaczył, że poczuł się urażony, że ktoś może sobie pomyśleć, iż Kmicic był nazistą.

Sprawa stała się bardzo głośna, jedni Olbrychskiego bronili, inni atakowali, na wystawę waliły tłumy, no bo przecież Olbrychski pociął, aktor dostał grzywnę, a jedyną ofiarą zajścia stał się podobno stary siwy portier, który za niedopatrzenie i pozwolenie na wniesienie szabli został ukarany wyrzuceniem z pracy.

Ilustracja: gazeta.pl

Leave a Reply:

You don't have permission to register