skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Zwiedzaj z SKPT – Opatów

Zwiedzaj z SKPT – Opatów

Opatów, położony między Ostrowcem a Sandomierzem, to jedno z najmniejszych miast powiatowych w Polsce. Również jedno z tych miast, które swój największy rozwój, również ludnościowy, mają za sobą. Wokół ogromnego opatowskiego rynku przed II Wojną mieszkało ponad 6000 Żydów, tyle, ilu dziś mieszkańców ogółem. 

Wjeżdżając do Opatowa od strony Warszawy, widzimy Bramę… Warszawską. Zbudowano ją w l. 1520-30 za czasów Krzysztofa Szydłowieckiego, właściciela Opatowa, który najbardziej przyczynił się do jego rozwoju. Kanclerz wielki koronny z czasów Zygmunta Starego ufundował mury, których brak – lub zły stan (niektóre źródła wskazują, że były od XIV wieku) odczuli mieszkańcy niewiele wcześniej: jeszcze w 1502 r. miasto najechali Tatarzy. Nad łukiem – herb Szydłowieckich: Odrowąż.

Kolegiata św. Marcina w Opatowie powstała w XII wieku, choć dzisiejszy wygląd zawdzięcza w dużym stopniu rozbudowom gotyckim i nowożytnym. Układ pozostał jednak romański, podobnie jak wiele detali: np. arkadkowy fryz na ścianie prezbiterium, biforia na południowej wieży i wiele innych.

Zachodni portal opatowskiej kolegiaty zachował romański wygląd, choć widać, że w ciągu wieków wiele z jego detali ubyło. To, że kościół był kolegiatą, czyli siedzibą kapituły już od XII wieku, jak i rozmiary kościoła, świadczy, że i przed Szydłowieckim Opatów miał niemałe znaczenie. 

Najciekawszym elementem wyposażenia opatowskiej kolegiaty, w większości późnobarokowego, jest renesansowy nagrobek Krzysztofa Szydłowieckiego, a szczególnie płaskorzeźba zwana „Lamentem opatowskim”. Choć wizerunek przedstawionych osób, w tym ponoć Zygmunta Starego, odbiega od pierwowzoru, dzieło Giovanniego Ciniego zachwyca kompozycją i realizmem.

Ambona w kolegiacie św. Marcina w Opatowie jest ciekawym przykładem tzw. stylu regencji, czyli czasów po śmierci Ludwika XIV: barokowa kompozycja, gierowane (wielokrotnie załamane) gzymsy towarzyszą rokokowym ozdobom. To tylko ułamek dzieł sztuki w kościele św. Marcina.

Opatowskie podziemia nie są tak znane jak sandomierskie, choć czynne są już od 1984 r. Trasa prowadzi 500 m przez połączone piwnice kupieckich kamienic, wystawy czasowe czy miejsce, gdzie Armia Krajowa testowała broń maszynową.

Barokowy kościół Bernardynów stoi w miejscu, gdzie przed lokacją Opatowa mieścił się od X lub XI w. dawny gród, zwany Żmigrodem.

Ciekawostką wystroju kościoła Bernardynów w Opatowie jest przedstawiająca św. Trójcę, rzadka w Polsce tzw. Tłocznia mistyczna z przełomu XV/XVI wieku.

Leave a Reply:

You don't have permission to register