Kartka z kalendarza – 14 listopada
14 listopada 1918 r. zakończyła swoją działalność Rada Regencyjna, która rozwiązując się, przekazała władzę cywilną Józefowi Piłsudskiemu, inicjując proces jednoczenia władzy wokół przyszłego Marszałka.
Rada Regencyjna była organem pomocniczym wobec władz okupacyjnych na terenie Królestwa Polskiego i została utworzona we wrześniu 1917 r. Był to krok mający pokazać Polakom, iż cesarze poważnie traktują deklarację utworzenia samodzielnego Królestwa Polskiego. Co warto podkreślić Rada Regencyjna wypełniała niejako pustkę, jaka powstała po dymisji Tymczasowej Rady Stanu w związku z kryzysem przysięgowym. Te okoliczności sprawiły, iż Rada Regencyjna nie cieszyła sie wśród współczesny zbyt wielką popularnością. W jej skład weszli arcybiskup Aleksander Kakowski, ks. Zdzisław Lubomirski oraz Józef Ostrowski. W gestii Rady pozostawało szkolnictwo, wymiar sprawiedliwości oraz tworzenie zrębów przyszłej administracji. Miejscem obrad Rady był z zasady Zamek Królewski. Co ważne, 7 października 1918 r. Rada Regencyjna w Monitorze Polskim wydała, zapomnianą już dzisiaj deklarację niepodległości wskazują „utworzenie niepodległego państwa obejmującego wszystkie ziemie polskie z dostępem do morza, z polityczną i gospodarczą niezależnością. Niezależność polityczną Rada zaprezentowała tworząc 23 października 1918 r. rząd Józefa Świeżyńskiego, bez pytania się o aprobatę cesarzy w Berlinie i Wiedniu. Rząd ten nota bene dokonał 3 listopada 1918 r. nieudanego pałacowego zamachu stanu, podkopując zaufanie do Endecji.
Wypadki potoczyły się znacznie szybciej, kiedy 9 listopada 1918 r. rewolucja zdmuchnęła z tronu cesarskiego Hohenzollernów, a przejmujący władzę w Berlinie socjaliści wypuścili, Piłsudskiego, który 10 listopada o godz. 7:30 wysiadł na Dworcu Głównym. Naglącą potrzebą było uporządkowanie sprawy rozbrojenia żołnierzy niemieckich znajdujących się w Warszawie. Rada Regencyjna zdawała sobie sprawę, iż jedynie autorytet Piłsudskiego może zapobiec ewentualnemu szerszemu rozlewowi krwi. Dnia 11 listopada 1918 r. „dla ujednolicenia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich jej podległych Brygadjerowi Józefowi Piłsudskiemu”. Obywatele, co ciekawe, dowiedzieli się o tym oficjalnie 12 listopada. Doszło do rozdziału władzy wojskowej i cywilnej, co w sytuacji, kiedy w Lublinie władzę przejął niechętny Radzie rząd Daszyńskiego, mogło wróżyć jedynie problemy. I w tym miejscu Rada Regencyjna okazała swoją wielkość, widząc konieczność jedności władzy, przekazała całą władzę cywilną Naczelnemu Dowódcy – czyniąc przy okazji de facto z Piłsudskiego dyktatora. Choć aktualnie Rada Regencyjna jest w powszechnej świadomości lekko zapomniana, to jednak dzięki wkładowi w stworzenie zrębów nowego bytu państwowego i zjednoczenia kraju, zasługuje na naszą pamięć.
Ilustracja: Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego