skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Kartka z kalendarza – 15 marca

Kartka z kalendarza – 15 marca

Dzisiaj kościół katolicki obrządku rzymskiego obchodzi wspomnienie św. Klemensa Marii Hofbauera (1751- 1820) – patrona piekarzy i cukierników oraz Wiednia. Piszemy zaś o nim na naszym profilu, bo jest również nieoficjalnym patronem Warszawy.

Przyszły święty urodził się w Tasovicach na Morawach, w rodzinie rzeźnika Jana Dvořáka, miejscowego rzeźnika. Jego niemiecko brzmiące nazwisko wzięło się stąd, że ojciec Klemensa, etniczny Czech, zamieszkawszy we wsi z liczną niemiecką kolonią zaczął używać niemieckiego odpowiednika swojego nazwiska. W młodości, po szybkiej śmierci ojca w pracował jako piekarz, a podczas pielgrzymki do Rzymu w 1784 r. wstąpił do zgromadzenia redemptorystów.

Kilka lat później, w 1787 r. już jako kapłan został wysłany na Pomorze. Po drodze zatrzymał się w Warszawie, aby przeczekać zimę i nie musieć korzystać z wątpliwej jakości polskich dróg w trudnych warunkach atmosferycznych. Warszawa z przystanku na trasie stała się na kolejne 21 lat miejscem zamieszkania przyszłego świętego – Hofbauer dostał pod opiekę kościół św. Benona na Nowym Mieście (siedzibę duszpasterstwa dla katolików niemieckojęzycznych) oraz kościół pojezuicki obok obecnej katedry. Oddano mu również pod opiekę dom sierot i szkołę rodzin rzemieślniczych, a środki na otrzymanie tych instytucji obiecała wyasygnować Komisja Edukacji Narodowej. Niestety obietnice te okazały się jedynie obietnicami – aby utrzymać powierzone sobie instytucje Hofbauer musiał często chodzić „po prośbie”. Według jednej z anegdotek (choć prawdopodobnie dość uniwersalnej, przypisywanej wielu świętym) miał, w krytycznych sytuacjach, zwyczaj pukania do tabernakulum i mówienia: Panie, pomóż! Już najwyższa pora!

Swoje wysiłki duszpasterskie, wraz z pozostałymi warszawskimi redemptorystami, skupił na służbie – popularnością cieszyły się zwłaszcza przeznaczone specjalnie dla służby poranne msze o 5 rano. Ponoć pracodawcy nie darzyli przez to Klemensa zbytnią sympatią. Poza duszpasterstwem dla służby w kościele św. Benona odbywały się tzw. stałe misje – codzienne msze o bardzo bogatej oprawie, stała spowiedź i adoracja oraz liczne nabożeństwa połączone z bardzo dobrymi kazaniami głoszonymi przez Hofbauera (nawet 5-6 dziennie). Dodatkowo redemptoryści założyli drukarnię oraz wydawnictwo.

Wszystko to poskutkowało gwałtownym rozwojem zgromadzenia – w 13 roku po rozpoczęciu działalności w należało do niego ok. 36 osób – ojców, braci świeckich, nowicjuszy i seminarzystów. Widząc sukcesy naszego bohatera władze zakonu mianowały go wikariuszem generalnym, którego zakres działania obejmował tereny na północ od Alp.

Po rozbiorach redemptoryści zostali oskarżeni o szerzenie fanatyzmu (zarówno przez władze pruskie jak i władze Księstwa Warszawskiego), w 1808 r. dom zakonny zamknięto, a redemptorystów aresztowano (przetrzymywano ich w Kostrzynie nad Odrą). Po uwolnieniu Hofbauer udał się do Wiednia, gdzie kontynuował swoją działalność aż do śmierci w 1820 r., a na początku XX. wieku został kanonizowany.

W Warszawie upamiętnia go pomnik przy Rynku Nowego Miasta oraz tablica na kościele św. Benona (ilustracja z Wikipedia Commons). Jest również patronem kościoła przy ulicy Karolkowej na Woli.

Leave a Reply:

You don't have permission to register