Kartka z kalendarza – 16 października
16 października 1977 roku Telewizja Polska wyemitowała pierwszy odcinek dziś już nieco zapomnianego, choć niezmiennie dobrego, zwłaszcza jak na tamte czasy, serialu „Polskie drogi” w reżyserii Janusza Morgensterna.
Spora część serialu, opowiadającego o wojennych (1939-43) losach nawróconego z sanacji na komunizm inteligenta Władysława Niwińskiego (dowód na to, że Karol Strasburger zanim zaczął prowadzić „Familiadę” był niezłym aktorem) oraz cwaniaka Leona Kurasia, odbywa się w Warszawie. Kilkanaście epizodów z filmu jest rzeczywistymi epizodami z okupacyjnej historii Polski, z „warszawskich” możemy wymienić zbrodnię wawerską, akcje małego sabotażu, egzekucje na Pawiaku, założenie PPR, aresztowanie gen. Roweckiego przy Spiskiej, ewakuację żydowskich powstańców z warszawskiego getta czy uratowanie dzieci z Zamojszczyzny. W filmie oglądamy też wiele warszawskich plenerów.
Serial, choć nie wolny od tendencyjności (sam Morgenstern mówił, że po zrobieniu „Kolumbów”, koncentrujących się na AK, chciał – musiał? – poświęcić kolejne dzieło tzw. lewicy społecznej), zyskał sporą popularność, do dziś ogląda się go przyjemnie, mimo że ma już prawie 40 lat (!).
Na zdjęciu piękny i młody Karol Strasburger jako Władysław Niwiński, z czasów, kiedy jeszcze grał w filmach, a w Ameryce nadawano dopiero pierwszy sezon „Family Feud”, czyli pierwowzoru „Familiady” (za FilmyPolskie888.blogspot.com).
PS. Przyznać się, komu się chciało płakać jak zabijali Kurasia?