opis

skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Kartka z kalendarza – 26 lutego

Kartka z kalendarza – 26 lutego

Dziś z kolei obchodzimy rocznicę powstania jednego z wyjątkowych muzeów na mapie Warszawy. Wyjątkowych z uwagi na zbiory, tematykę i okoliczności powstania.

Chodzi o powstałe w 1973 roku Muzeum Azji i Pacyfiku, mające swoją siedzibę przy ulicy Solec 24, w pawilonach biurowych mieszczącej się tam niegdyś rzeźni. Założył je Andrzej Wawrzyniak, dyplomata służący wcześniej w Indonezji, Laosie, Nepalu i Afganistanie, obserwator ONZ w Namibii, Timorze Wschodnim oraz Bośni i Hercegowinie, w latach 1996-2003 honorowy konsul Sri Lanki w Polsce. Kiedy był w zastępcą szefa misji i chargé d’affaires w Indonezji w latach 1966-73 gromadził eksponaty, które później przekazał państwu. Stanisław Lorenz, a można bez wahania powiedzieć, że był to ktoś kto się znał, powiedział o nich, że jeśli chodzi o Indonezję, kolekcja Wawrzyniaka jest „jedną z największych prywatnych kolekcji indonezjologicznych, przewyższającą m.in. wszystkie znane prywatne zbiory holenderskie, uchodzące w tej dziedzinie za największe na świecie”. A trzeba pamiętać, że Holendrzy, jako właściciele Indonezji, mieli czas zbierać. Eksponatów było ponad 3000.

Obecnie jest ich ponad 20000 i muzeum nie ogranicza się tylko do Indonezji, gromadząc zbiory z Azji, Australii i Oceanii, dlatego też od 1976 nosi obecną nazwę. Muzeum posiada również liczącą 14000 tomów bibliotekę i organizuje wydarzenia dotyczące regionu. Z uwagi na szczupłość miejsca, nie ma niestety stałej ekspozycji, a jedynie czasowe. Do niedawna dysponowało jeszcze pomieszczeniami przy ulicy Freta w Kamienicy pod Samsonem, niestety obecnie ulokowało się tam inne muzeum – przeniesione z naprzeciwka Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie.

Obecnie część Muzeum Azji i Pacyfiku przeniosła się do wybudowanego na działce dawnej rzeźni gargantuicznego apartamentowca, w którym na mocy zawartej jeszcze w 2006 umowy, dzierżawi część pomieszczeń. A nasze archiwalne zdjęcie pokazuje Muzeum Azji i Pacyfiku „w objęciach” budującego się giganta. Czy ktoś da radę to zdjęcie w miarę precyzyjnie zadatować?

Leave a Reply:

You don't have permission to register