skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Kartka z kalendarza- 7 czerwca

Kartka z kalendarza- 7 czerwca

Skoro niemal cała Polska żyje w tym tygodniu futbolem, dziś wspomnimy rocznicę związaną ze sportem. Wprawdzie niezbyt wesołą, jednak związaną z postacią bezsprzecznie zasługującą na pamięć.

7 czerwca 1933 roku w otwockim uzdrowisku zmarł Jan Tadeusz Loth, oficer WP, piłkarz, tenisista, reprezentant Polski.

Urodził się w 1900 roku. Był synem ks. Augusta Lotha, wówczas diakona warszawskiej parafiiewangelicko-augsburskiej, i Wandy z Gerlachów. Podczas I wojny światowej wraz z rodziną był internowany w Rosji, gdzie wstąpił do I Korpusu Polskiego, wraz z bratem Stefanem.

Po powrocie do Polski zaangażował się w życie sportowe. Był członkiem Polonii Warszawa, której prezesem był zresztą jego ojciec, August. Uprawiał tenis, był nawet reprezentantem kraju w Pucharze Davisa, lekką atletykę, gdzie odnosił sukcesy w sprintach i skoku wzwyż, ale przede wszystkim – piłkę nożną.

W pierwszych rozgrywkach o mistrzostwo Polski Polonia z braćmi Lothami w składzie zdobyła wicemistrzostwo. Obaj, jako jej czołowi zawodnicy, zostali powołani zatem do reprezentacji na jej pierwszy mecz międzypaństwowy, słynne spotkanie z Węgrami.

Trzon tamtej reprezentacji stanowili piłkarze z Krakowa (do protokołu: nie mamy im tego za złe). Jan Loth był jedynym warszawiakiem, który wystąpił na boisku, a jego występ przeszedł do legendy.

18 grudnia 1921 Polska przegrała z Węgrami 0:1, trzeba mieć jednak świadomość, że był to bardzo korzystny wynik. Polska piłka dopiero raczkowała na poziomie międzynarodowym, podczas gdy dla Węgrów było to już siedemdziesiąte spotkanie w dwudziestoletniej historii ich reprezentacji. Jak mawiają komentatorzy, „wynik był lepszy niż gra”, a minimalną porażkę Polacy zawdzięczają właśnie Lothowi. „Bramkarz Polski był z gumy i fruwał bez skrzydeł…”, jak pisała węgierska prasa.

Loth rozegrał łącznie pięć oficjalnych meczów międzypaństwowych, z czego dwa… jako napastnik, co czyni go bodaj jedynym reprezentantem nominalnie występującym na obu tych pozycjach. Z gry w ataku musiał jednak zrezygnować dość wcześnie ze względu na stan zdrowia – i tu dochodzimy do przyczyny jego przedwczesnej śmierci.

Jan Loth podczas pobytu w Rosji zaraził się gruźlicą. Całą karierę sportową rozwijał mimo choroby, ale też jej postępy wymusiły jej przedwczesne zakończenie. Na początku musiał zrezygnować z gry w ataku, w 1927 porzucił futbol całkowicie. W tenisa grał zaś do 1930 roku.

Pochowany został w rodzinnym grobowcu na cmentarzu ewangelicko-augsburskim w Warszawie.

Na ilustracji z Wikipedia Commons reprezentacja Polski przed debiutanckim meczem. Jan Loth w środku, w bramkarskim swetrze.

Leave a Reply:

You don't have permission to register