Kartka z kalendarza – 27 listopada
27 listopada 1789 roku, w ratuszu Starej Warszawy, podpisany został Akt Zjednoczenia Miast Wolnych Koronnych i Litewskich, kluczowy dokument na drodze do emancypacji miast i mieszczan w I Rzeczypospolitej.
Stanisław August, obejmując tron, zastaje polskie i litewskie miasta w stanie opłakanym. Mimo modernizacyjnego zapału króla, ich sytuacja nie ulega znaczącej poprawie. Uzależnienie samorządów od lokalnych starostów pogłębia się, większość miast litewskich traci prawo magdeburskie, sejmy potwierdzają ograniczenia w obejmowaniu urzędów i majątków przez nieszlachciców. Choć komisje dobrego porządku (powoływane bez udziału mieszczan!) miewają pozytywny wpływ na stan spraw miejskich, to aż do zwołania sejmu w 1788 roku, perspektywy są niewesołe.
Impulsem do wkroczenia miast na scenę polityczną jest akt powołania wojska narodowego, a głównymi szermierzami sprawy mieszczańskiej – Hugo Kołłątaj, referendarz litewski (później podkanclerzy) i Jan Dekert /zdjęcie/, prezydent Starej Warszawy. Jednym z ważniejszych celów, jakie działacze ci sobie stawiają, jest zjednoczenie miast wokół wspólnej sprawy i sprawienie, by przemówiły jednym głosem. 14 marca 1789 r., magistrat Starej Warszawy, pod przewodnictwem nowowybranego prezydenta Dekerta, podjął decyzję o wezwaniu delegacji miast do Warszawy, a 27 października, po wzmożonej korespondencji, wysłał oficjalne zaproszenia.
Ostatecznie obrady rozpoczęło 294 delegatów ze 143 miast, w tym 14 ze Starej, a 4 z Nowej Warszawy. Wysłanników nie przysłał… Kraków (a za nim kilka podupadłych miasteczek małopolskich), nie chcąc się „w te schadzki implikować” i obawiając, że szlachta weźmie zjazd za „początek niespokojności w kraju”. Do tej nieobecności uczyniono wyraźną aluzję w treści „Aktu Zjednoczenia…”: „Chcąc interes tak wielkiej wagi [dać] poznać innym miastom, niniejszemu dziełu nieprzytomnych, przyłożymy najusilniejsze starania, ażeby ludzi nieoświeconych, nieznających praw i swobód swoich, a przeto w niezdolności służenia Ojczyźnie pozostających, sposoby oświecenia się podać na dobro Ojczyzny i wszystkich stanów”. Akt pozostał niejawny, spisany wraz z protokołami w odrębnej księdze, nie wpisano go nawet do ksiąg magistrackich, o oblatowaniu w grodzie nie mówiąc.
Zjazd uchwalił również memoriał do króla i stanów, który przedstawiono im kilka dni później w pamiętnej Czarnej Procesji; o tym jednak wkrótce.
Zdjęcie: wikimedia.org