Kartka z kalendarza – 11 czerwca
Mamy nadzieję, że nasze kalendarium wyglądające czasem na nudną wyliczankę kto się kiedy urodził i kto kiedy umarł, nie jest dla czytelników za nudne, ale dziś kolejny wpis z tej serii.
Na domu przy ulicy Hożej 42 możemy znaleźć tablicę, widoczną na dzisiejszym zdjęciu. Upamiętnia ona postać Antoniego Grabowskiego, urodzonego 11 czerwca 1857 roku w okolicach Chełmna nad Nerem, zmarłego w Warszawie, z którą związał swoją zawodową działalność na obu polach.
Obu, bo z wykształcenia Grabowski był chemikiem, a z zamiłowania poliglotą. Znał 9 języków a rozumiał następnych 15, a że kształcił się w czasach kiedy próbowano stworzyć język międzynarodowy, to zafascynował się esperanto i zaczął je popularyzować oraz przekładać na nie dzieła literackie, polskie, ale również światowe (na początek Puszkina i Goethego).
W 1908 roku objął stanowisko przewodniczącego Polskiego Związku Esperantystów i prowadził zajęcia z nauki i propedeutyki tego języka. Karierę Grabowskiego przerwała I wojna światowa, która spowodowała rozstanie naszego bohatera z rodziną i spadek dochodów, a co za tym idzie problemy ze zdrowiem, z których już nie wyszedł do końca życia.
Największym dziełem translatorskim Grabowskiego była esperancka antologia „Z Parnasu Narodów” (El Parnaso de popoloj), z której pochodzi następujący fragment znanego wiersza znanej autorki (ktoś pozna?)
Kiam iris reĝ’ militon,
Ludis trumpetar’ eksciton,
Ludis trumpetar’ el oro.
Por la venko, por fervoro!
Kiam iris Staĥ batalon,
Bruis fontoj vek-signalon
Bruis de la spikoj spiro
Por malbona sort’, sopiro …