Kartka z kalendarza – 17 września
To zdjęcie znają nie tylko warszawiacy. Stało się jedną z ikon niemieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 roku. Nie wszyscy jednak wiedzą, kiedy zostało zrobione.
17 września 1939 roku – wywiązując się z tajnych ustaleń paktu Ribbentrop Mołotow, w godzinach porannych Armia Czerwona przekroczyła polską granicę. Gdy czerwona fala zalewała Polskę, Niemcy podkreślają upadek II Rzeczypospolitej ostrzałem budynków rządowych w oblężonej Warszawie. Pociski spadają na dawną siedzibę mazowieckich książąt i polskich władców, a w roku 1939 siedzibę prezydenta RP, Zamek Królewski.
Przed południem gmach, będący jednym z najważniejszych symboli polskiej państwowości, staje w płomieniach. Mimo, że kolejne sekcje straży pożarnej oraz cywile – ochotnicy, nie zważając na ostrzał, stają do walki z płomieniami, pożaru długo nie udaje się opanować.
Dramatyczne sceny rejestruje oko kamery filmowej: http://youtu.be/vnTp8Km2sWM
Około 11:00 płomienie dosięgają mechanizmu zegarowego. O 11:15 wskazówki na zamkowej wieży zatrzymują i taką godzinę będą wskazywać aż do jesieni roku 1944, kiedy to cały Zamek legnie w gruzach, wysadzony przez barbarzyńców w mundurach Wehrmachtu.
Z narażeniem życia pracownicy zamku przeprowadzają ewakuację zbiorów, zgromadzonych w salach. Na dziedzińcu, trafiony odłamkiem, ginie kustosz zbiorów Pałacu Łazienkowskiego i Zamku Warszawskiego, Kazimierz Brokl. Został pochowany przy Bramie Grodzkiej, a po zakończeniu działań wojennych ekshumowany. Miejsce jego wojennej mogiły upamiętniono głazem.
Odbudowa zniszczonego Zamku rozpoczyna się w roku 1971.
19 lipca 1974 roku zakończono pierwszy etap odbudowy Zamku Królewskiego. Tego dnia tysiące warszawiaków zebrało się na Placu Zamkowym by ujrzeć moment, gdy po raz pierwszy od 35 lat ruszą wskazówki zegara, dopisując ostatni rozdział historii zdjęcia.
Ruszyły o godzinie 11:15…