Kartka z kalendarza – 8 kwietnia
Wczoraj miała miejsce rocznica uruchomienia I linii warszawskiego metra. Uroczystość zgromadziła nie tylko przedstawicieli warszawskiego magistratu, ale również najważniejsze osoby w państwie z premierem i prymasem na czele. Ale my chcemy przypomnieć inną rocznicę, również okrągłą i związaną z podziemną kolejką. Dzisiaj mija dekada od chwili, kiedy otwarto dla pasażerów stację Plac Wilsona. W tym przypadku nie było żadnej wielkiej uroczystości przekazania warszawiakom 16. stacji podziemnej kolejki. 8 kwietnia 2005 roku był czasem żałoby narodowej po zmarłym kilka dni wcześniej Janie Pawle II. Metro, które zaczęło dojeżdżać na Żoliborz miało pomóc rozwozić osoby uczestniczące w uroczystościach żałobnych.
Stacja Plac Wilsona do dnia dzisiejszego zachwyca zarówno warszawiaków, jak i turystów. Zawdzięczamy to głównemu architektowi stacji Andrzejowi Chołdzyńskiemu. Najciekawszym jej elementem jest podziemna kopuła, która jest podświetlana na różne kolory w zależności od pory dnia. Filary podtrzymujące strop mają charakterystyczny kształt, który według niektórych ma przypominać mazowieckie płaczące wierzby. Zostały one powielone na innych stacjach, m.in. na odcinku bielańskim oraz w II linii.
Stacja Plac Wilsona doczekała się nie tylko uznania płynącego ze strony korzystających z niej pasażerów, ale również w 2008 r. na konferencji „Metrorail” została uznana za najładniejszą stację metra oddaną w ostatnich latach.
Ilustracja: muratorplus.pl