skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

Kwiecień 2022

Pozostajemy w epoce Oświecenia, spojrzymy jednak na nią z nieco innej strony. Oto 12 kwietnia 1797 roku zmarł Piotr Blank, warszawski bankier. Blank urodził się w 1742 roku. Pochodził z osiadłej w Prusach rodziny hugenockiej. Do Warszawy przybył jako dwudziestokilkuletni młodzieniec. Na szerokie wody wielkich interesów wypłynął w latach siedemdziesiątych. Założył bank depozytowo-kredytowy, konkurując przez lata z największymi: Tepperem, Zbytkowerem, Potockim i Kapostasem. Majątek pomnażał dzierżawiąc monopol tytoniowy w spółce z Janem Dekertem i Jędrzejem Rafałowiczem oraz monopol loteryjny wraz z Piotrem Tepperem. Awansował do społecznej elity. W jego pałacu przy Senatorskiej gościł sam Stanisław August i inni wielcy epoki. W 1790 roku otrzymał szlachectwo. Z przywilejami wiąże odpowiedzialność, wspierał więc Blank stronnictwo reformatorskie. Po uchwaleniu konstytucji majowej podarował skarbowi 50 000 złotych na rzecz uchwalonego zaciągu armii, a rok później udzielił nieoprocentowanej pożyczki na imponującą kwotę dziewięciu milionów złotych. Nie był jednak bez skazy - jego bank (jak i Tepperowski) pośredniczył w wypłacaniu jurgieltu polskim dostojnikom. Dokumentacja odnaleziona w jego kantorze była dowodem na zdradę licznych dostojników i niejednego zaprowadziła na szubienicę. Nie przeszkodziło mu to wejść w skład władz insurekcyjnych - był członkiem komisji zajmujących się powstańczymi finansami i aprowizacją miasta. Z wszystkich bankierów epoki stanisławowskiej Blank uchodzi dziś za najzręczniejszego i najbardziej przewidującego. Choć wraz z Tepperem zduopolizowali obsługę finansową dworu królewskiego, bardzo niechętnie (cóż za przenikliwość!) pożyczał królowi, którego niewypłacalność zrujnowała Teppera. Tuż przed kryzysem 1793 roku wytransferował część aktywów za granicę. Kiedy nadszedł krach, a warszawskie banki padały jeden po drugim, on jeden nie zbankrutował. Blank był wolnomularzem. Należał

You don't have permission to register