Kartka z kalendarza – 1 listopada
1 listopada, w dzień, który, całkiem niesłusznie zresztą, kojarzy się z wizytą na cmentarzu, będzie wpis o cmentarzu. 80 lat temu, w 1933 roku otwarto na stoku Cytadeli Warszawskiej cmentarz-mauzoleum przy Bramie Straceń. Oryginalnie brama nazywała się Wrota Iwanowskie i służyła do komunikacji Cytadeli z brzegiem Wisły, ale na stokach w jej pobliżu wykonywano egzekucje na więźniach Cytadeli i grzebano ich ciała. Po demilitaryzacji części twierdzy w okolicy Bramy Straceń urządzono cmentarz i mauzoleum więźniów Cytadeli. Postawiono 142 krzyże i 6 macew, symbolizujących ofiary, a w bramie zainstalowano gazowy znicz i przykręcono tablice upamiętniające najważniejsze z ofiar. Po zmianie ustroju tablice zostały zmienione, dodano nowe, poświęcone socjalistom, np. Waryńskiemu, Kasprzakowi czy Okrzei. Obecnie główna płyta jest znów wymieniona na nową, bardziej "pluralistyczną". Zainstalowano również fragment szubienicy z czasów carskich i postawiono trzy armaty z epoki, odlane, jak głoszą napisy, w Szwecji.