skpt.warszawa@gmail.com

Kartka z Kalendarza

czerwiec 2020

8 czerwca 1987 r. rozpoczęła się trzecia wizyta Jana Pawła II w Polsce. Tego dnia papież wylądował na Okęciu, spotkał się z władzami PRL, przedstawicielami kleru, a wieczorem otworzył Krajowy Kongres Eucharystyczny w kościele pw. Wszystkich Świętych.

Kiedy mówimy o zamachach terrorystycznych, mamy na myśli wielkie tragedie jakie wydarzyły się w Nowym Jorku, Londynie, Madrycie czy Paryżu. Dla niektórych z zamachem będą się kojarzyły wydarzenia nieco odleglejsze w czasie np. zabójstwo następcy tronu austro-węgierskiego i jego żony. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że zamachy terrorystyczne miały również miejsce w Warszawie i to jeszcze w okresie II RP. Dziś wspomnimy jeden z najgłośniejszych. 8 czerwca 1927 r. na Dworcu Głównym w Warszawie zastrzelony został radziecki poseł Piotr Łazarewicz Wojkow. Czynu tego dokonał Borys Sofronowicz Korweda, młody, 20-letni dziennikarz antykomunistycznego pisma "Biełaruskie Słowa". Zabójca został natychmiast zatrzymany prze policję, zaś ranny poseł odwieziony do szpitala, gdzie zmarł. Jego ciało spoczęło pod murami Kremla, a zamach miał zarówno przyczyny, jak i konsekwencje o zasięgu międzynarodowym. W trakcie procesu ustalono, iż zamachowiec kierował się zemstą za zabójstwo cara Mikołaja II oraz całej jego najbliższej rodziny. Zbrodnia ta została popełniona w nocy z 16/17 lipca 1918 r. w Jekaterynburgu, a Piotr Wojkow czynnie w niej uczestniczył. Po zastrzeleniu carskiej rodziny przyszły poseł sowiecki w Polsce poćwiartował ciała monarchów oraz oblał je kwasem, aby uniemożliwić identyfikację zwłok. Proces odbył się w Warszawie w trybie ekspresowym, bo już 15 czerwca, czyli zaledwie tydzień po zamachu, Korweda został skazany na dożywotnie ciężkie roboty co później w wyniku reformy prawa karnego zostało zamienione na 15 lat więzienia. Pośpiech był o tyle uzasadniony, że ZSRR potraktował zabójstwo swojego posła jako wrogi akt, w wyniku którego zerwano rozmowy o podpisaniu polsko-sowieckiego paktu o nieagresji. Ostatecznie Korweda wyszedł na wolność w

You don't have permission to register